Jak pisać skuteczne posty na Facebooka?

Jeżeli szukasz 5 niezawodnych sposobów na tworzenie angażujących treści na Facebooka…

…to sorry, ale trafiłeś pod zły adres. Nie oszukujmy się, nie ma uniwersalnego przepisu na skuteczny post. To, co działa w przypadku jednego biznesu, może zupełnie nie sprawdzić się w przypadku drugiego. Nawet jeśli działają w tej samej branży!

Jeżeli natomiast świadomie podchodzisz do tworzenia contentu… 

 ... i jesteś gotowy włożyć nieco trudu w znalezienie sposobu, który sprawdzi się właśnie w Twoim biznesie, to czytaj dalej. Pokażę Ci jak sprawić, by odbiorcy przestali na chwilę scrollować i przeczytali post na Twoim fanpage’u. A na deser dodam kilka niekonwencjonalnych trików, które u mnie działają jak marzenie.

Po co publikujesz posty na Facebooku?

Niby oczywiste, ale uwierz mi, mało kto zadaje sobie to pytanie. Zastanów się, co to w ogóle znaczy skuteczny post? Taki, który odbiorcy czytają z zapartym tchem i wypiekami na twarzy? Taki, który ma tysiące polubień i komentarzy? 

Żeby znaleźć odpowiedź, najpierw musisz mieć jasno wyznaczony cel. Treści na firmowych mediach społecznościowych to nie sztuka dla sztuki. To teksty użytkowe, które mają przynieść konkretne efekty biznesowe. Nie ma tu miejsca na pustosłowie i posty typu “byle jaki, byle był”. Więc jaki jest Twój cel?

• Promocja
• Sprzedaż
• Powiększenie listy mailingowej
• Poszukiwanie partnerów/ sponsorów/ agentów
• Budowanie świadomości marki
• Tworzenie wizerunku eksperta

Do kogo piszesz?

To jest absolutnie najważniejsza rzecz: musisz dobrze poznać swoich odbiorców i dopasować do nich język i styl komunikacji. W przeciwnym razie piszesz do wszystkich i nikogo, więc nie dziw się, że nikt tego nie czyta. A o zaangażowaniu nawet nie ma co marzyć. Nie ma wyjścia, trzeba się przyłożyć i poznać swoją grupę docelową od podszewki. Maksymalnie ją zawęzić i określić, jak najwięcej szczegółów. 

•  Wiek, wykształcenie, miejsce zamieszkania, zawód, zainteresowania.
• Jaką Twój odbiorca ma trudność, czy potrzebę, na którą odpowiadasz? 
• Jakie ma marzenie, do czego dąży w Twoim zakresie usług? 

Najlepiej stworzyć sobie wyimaginowanego przyjaciela, który będzie ucieleśnieniem wszystkich tych cech i będzie zawsze patrzył przez ramię na wszystkie Twoje treści. Od czasu do czasu może rzucać kąśliwą uwagę: “Aga, weź nie przynudzaj”, “za długie, nie przeczytam tego”, “a co mnie to w ogóle obchodzi”.

Co Cię wyróżnia?

Kolejne mega istotne pytanie to: co chcesz sobą reprezentować? Jak chcesz być postrzegany?

Dobrze jest wyciągnąć z tego esencję i sformułować ją w jednym zdaniu, które będzie się z Tobą kojarzyć. Powtarzaj je w różnych formach, komunikatach, również na grafikach. W moim przypadku jest to zdanie: “Pomogę Ci tworzyć duże treści w twoim biznesie”. 

• Dlaczego robisz to, co robisz?
• Jakie korzyści dajesz swoim odbiorcom?
• Jakimi wartościami się kierujesz?
• Jaką osobowość ma Twoja marka? Co Cię wyróżnia?

Sprawdzaj, a nie zgaduj

Dopiero, jak odpowiesz sobie na te wszystkie pytania, zabierz się do pisania. Musisz jednak uzbroić się w cierpliwość, na efekty trzeba będzie poczekać. Nie bój się eksperymentować, tylko w ten sposób przekonasz się, co naprawdę działa. Na bieżąco śledź statystyki, sprawdzaj, jak konwertują treści, ile jest wyświetleń, działań w stosunku do danego posta. Dzięki temu dowiesz się, jakie formy postów najlepiej trafiają do Twoich odbiorców.

Skąd brać pomysły?

Najlepsze pomysły są w głowach Twoich odbiorców. Dobrze wczytaj się w komentarze, opinie Twoich klientów, czy nawet klientów konkurencji. Przeczesuj grupy na Facebooku, zapisuj jakich wyrażeń używają, co wzbudza w nich emocje, co prowokuje do dyskusji. Uwierz mi to skarbnica wiedzy.

To mega istotne, żeby mówić językiem Twojego klienta.

Czasem nawet używam dosłownych cytatów z opinii, czy komentarzy odbiorców. Widzę po statystykach, że to naprawdę działa. Odbiorcy czują wtedy, jakbyś czytał w ich myślach.

UWAGA! Pamiętaj, żeby zachować wszystkie zasady, związane z RODO, zawsze proś o pozwolenie na użycie komentarza.

Spójność, czy spontaniczność?

Media społecznościowe często kojarzą nam się ze spontanicznością. Jeśli jednak używasz ich w celach biznesowych, to lepiej podejdź do tego strategicznie. Tworzenie harmonogramów i content planów to świetny punkt wyjścia do generowania treści na Facebooka.

Co zyskasz?

• Spójną komunikację.
• Czas na przygotowanie contentu.
• Sensowne publikacje, które prowadzą do wyznaczonego celu.
• Czas, marnowany na zbędną komunikację, bo każdy w zespole wie, co i kiedy ma zostać opublikowane.

Ja używam do tego autorskiego narzędzia, które bardzo ułatwia mi życie. Chcesz spróbować? Zajrzyj tutaj!

Zachęcaj do działania

Nawet najbardziej błyskotliwy jest bezużyteczny, jeśli nie powiesz jasno i wyraźnie, co odbiorca ma z nim zrobić. Nie baw się w subtelności –  im prościej, tym lepiej. Ludzie w internecie lubią być prowadzeni za rękę, ułatwia im to odnalezienie się w natłoku informacji i bodźców. Zaleca się nawet już w pierwszym zdaniu prosić odbiorcę o konkretną reakcję: polub, skomentuj, udostępnij. Taka taktyka naprawdę świetnie się sprawdza, testowałam!

Krótki czy długi? – oto jest pytanie

Generalna zasada jest taka, że w internecie piszemy zwięźle. Ale, czy wiesz, że Facebook pozwala nam w jednym poście umieścić aż 60 000 znaków?

Czemu nie skorzystać z tej możliwości?

Zazwyczaj piszę posty dłuższe niż parę linijek. Zawsze jednak wyciągam najbardziej chwytliwe zdanie i zamieszczam je na samym początku. Zwracam też uwagę, żeby już po kilku zdaniach umieścić call to action.

Nie każdy ma czas dokładnie czytać wszystkie interesujące posty, maksymalnie ułatwiam więc dotarcie do strony docelowej.

Zakończ z przytupem

Pomyśl, z jaką myślą chcesz zostawić swojego czytelnika. Powinno to być coś, co płynnie przeprowadzi go do call to action.

Zakończenie powinno być otwarte, pokazywać nowe możliwości lub pozostawiać niedosyt, by odbiorca szybko wrócił po więcej. Ja nie powiedziałam jeszcze ostatniego zdania, więc bądź czujny i obserwuj, co dzieje się na moich Social Mediach…